Jak Tool stworzył jedno z najambitniejszych rockowych dzieł lat 90. | Teraz Muzyka (2025)

W połowie lat 90. zespół Tool dokonał bardzo ambitnej i oryginalnej fuzji brzmień progresywnych i metalowych.

Kalifornijski zespół Tool połączył ele­menty rocka progresywnego z me­talowym brzmieniem i intrygującą otoczką pozamuzyczną. Jego korze­nie sięgają 1989 roku, gdy w Los Angeles poznali się i zaczęli muzykować gitarzysta Adam Jones i wokalista Maynard James Keenan. W na­stępnym roku dołączył sąsiad tego drugiego – perkusista Danny Carey, a następnie basista Paul D’Amour, podobnie jak Jones pracujący w branży filmowej. Grupa debiutowała w 1992 roku epką Opiate i już na niej zdefiniowała swój styl: charakterystyczne, „skradające się” riffy o metalowej twardości, partie wokalne z cecha­mi lamentacji, ale kryjące atrakcyjne melodie, refrenowo-zwrotkowe kontrasty dynamiczne i nieoczywista rytmika. W następnym roku ukazał się bardziej dopracowany brzmieniowo, świetny album Undertow. I już on zapewnił To­olowi wielki sukces i kultowy status. Pod koniec 1995 roku z zespołu odszedł D’Amour, zastąpił go Justin Chancellor ściągnięty z brytyjskiej grupy Peach. Ten skład utrzymuje się do dziś.

Następną płytę, Aenima z września 1996 roku – doskonałe i popularne wspólne dokonanie (prawie 4 miliony sprzedanych egzemplarzy w samych Stanach Zjednoczonych) i jedno z najwybitniejszych dzieł rockowych tamtego okresu – grupa przygotowywała z Davidem Bottrillem, znanym ze współpracy m.in. z King Crimson. Producent potrafił stworzyć brzmie­nie, w którym było więcej przestrzeni – co szczególnie ważne w przypadku partii perkusji, wkraczających od czasu do czasu na „plemien­ne” terytorium. Całość stała się też bardziej klarowna i soczysta, nie tracąc przy tym mocy.

Pierwszą wspólną kompozycją z Chancello­rem była Forty Six & 2. Basista wprowadził crim­sonowo zapętlony motyw, muzycy trzymają się go potem niemal przez cały czas, obrabiając na wszystkie możliwe sposoby: część heavy, część przetworzona delayem, część na zwichrowa­nym rytmie… Na podobnej zasadzie skon­struowany był Pushit (choć rodził się jeszcze z poprzednim basistą). W tym kierunku zespół podążał w przyszłości.

Reszta materiału była bardziej niż wcześniej urozmaicona. Tool nie zrezygnował z wielo­częściowych kompozycji, w których partie spo­kojne konfrontowane były nagłymi dawkami czadu, jak Eulogy i H… Albo trzynastominuto­wa, nasycona gitarowymi kombinacjami Third Eye. Kiedy indziej, nauczony powodzeniem hitu Sober z poprzedniej płyty, większy nacisk kładł na melodię. Stinkfist to w dużej części ładna piosenka o zwykłej strukturze zwrotka-refren. Trudno też odmówić chwytliwości refrenowi Aenemy… Ale nie chodziło o programowe łago­dzenie, skoro zaraz był atak Hooker With Penis. Na płycie znalazły się też dziwne przerywniki (Useful Idiot, Message To Harry Manback, Inter­mission, Die Eier Von Satan, Cesaro Summability, (-) Ions)

Keenan nie jest typowym rockowym front­manem. Skryty i miz­antropijny dał się jednak poznać jako wybitny au­tor tekstów – wielo­znacznych, enigmatycz­nych, z dozą sarkazmu. Dobrym przykładem gra słów w tytułach: ten albumowy, Aenima, różni się od piosenkowego, Aenema. Jak brutalnie wyjaśniał różnicę wokalista: Anima to termin jungowski, który oznacza duszę, podczas gdy enema oznacza płukanie odbytu. Lewatywa przydałaby się według autora Los Angeles. Ludzie w L.A. stracili kontakt z tym, co się naprawdę liczy – tłumaczył w wy­wiadzie dla „Rolling Stone’a”. Czasami wydaje się, że najlepszą rzeczą dla każdego byłoby wielkie pieprzone płukanie kiszek. Proces zalewania Kalifornii przez wodę i powstanie Zatoki Arizońskiej (koncepcja zaczerpnięta od zaprzyjaźnionego z zespołem komika Billy’ego Hicksa) można było zaobserwować na trójwy­miarowej grafice dołączonej do pierwszego amerykańskiego nakładu albumu.

Oprawa płyt przybierała coraz bardziej wymyślne formy na kolejnych wydawnictwach Tool. Nie było ich wiele, bo zespół jest znany z niezwykle wolnego procesu twórczego. Nie dokonuje też rewolucji stylistycznych, raczej udoskonala wypracowane patenty. Ostatnie dokonanie grupy to Fear Inoculum z 2019 roku.

BARTEK KOZICZYŃSKI

„100 Płyt Wszech Czasów. Wydanie Specjalne” w sklepach!

„Aenima” to jedna ze 100 płyt wszech czasów, jakie znalazły się w naszym „Wydaniu Specjalnym”.

„Wydanie Specjalne: 100 PŁYT WSZECH CZASÓW – ROCK” to subiektywne, przygotowane przez redakcję „Teraz Rocka” zestawienie najważniejszych albumów w historii naszego ukochanego gatunku.

Pismo można nadal zamówić z naszego sklepu internetowego:

„100 PŁYT WSZECH CZASÓW – ROCK” – KUP TERAZ!

Jak Tool stworzył jedno z najambitniejszych rockowych dzieł lat 90. | Teraz Muzyka (1)

KOMENTARZE

Jak Tool stworzył jedno z najambitniejszych rockowych dzieł lat 90. | Teraz Muzyka (2025)
Top Articles
Latest Posts
Recommended Articles
Article information

Author: The Hon. Margery Christiansen

Last Updated:

Views: 6243

Rating: 5 / 5 (50 voted)

Reviews: 89% of readers found this page helpful

Author information

Name: The Hon. Margery Christiansen

Birthday: 2000-07-07

Address: 5050 Breitenberg Knoll, New Robert, MI 45409

Phone: +2556892639372

Job: Investor Mining Engineer

Hobby: Sketching, Cosplaying, Glassblowing, Genealogy, Crocheting, Archery, Skateboarding

Introduction: My name is The Hon. Margery Christiansen, I am a bright, adorable, precious, inexpensive, gorgeous, comfortable, happy person who loves writing and wants to share my knowledge and understanding with you.